Zmieniłam zdanie dzięki jednej osoby , która podniosła mnie na duchu . Więc wracam do pisania tego opowiadania. Obiecuje że będzie ciekawsze i postaram się robić mniej błędów ortograficznych ;)
Rozdział pojawić się pod koniec następnego tygodnia , bo chce żeby się wam spodobał i był dopracowany . ;) :* To chyba koniec moich ogłoszeń parafialnych ! ;)
Cześć!!! :) Life is broken było kiedyś moim adresem, pisałam tutaj ff TVD, dotarłam do 15 rozdziału, kiedy wypaliła się moja miłość do słodkich wampirków. Tak z ciekawości wpisałam ten adres i proszę, nowy blog! Rozumiem Twoje wątpliwości przez brak czytelników, ale hej - każdy tak zaczyna. Pisarz przed wydaniem swojego dzieła jest w rzeczywistości nic nie znaczący bazgrała. Ja piszę od 8 lat, największą liczbę obserwatorów miałam właśnie tutaj. Chociaż i tak było ich niewielu. Musisz zrozumieć, ze nie liczy się to kto aktualnie czyta tylko to co piszesz i dla kogo. A robisz to przede wszystkim dla siebie.
OdpowiedzUsuńJeśli jest coś, co mogę Ci zaproponować to znalezienie szabloniarni. Kilka lat temu było fala na Pamiętniki Wampirów i szablonów z Katherine i Stefanem jest w blogosferze mnóstwo. Sama wiele zamawiałam, np. z zamkniętych już Zaczarowanych Szablonów. Ładna oprawa graficzna przyciąga czytelników, poza tym cieszy Twoje oko, czasem nawet dając pokłady weny! Rozreklamuj bloga w kilku katalogach, ja w ten sposób zyskałam paru czytelników. Wierz lub nie, ale to jeden z najlepszych sposobów wybicia się w tej sferze.
Przeglądaj inne blogi z opowiadaniami, bezwstydnie podglądaj sposoby przedstawiania postaci, opisy miejsc i sytuacji, czasem nawet same zdania. W końcu znajdziesz swój własny styl, z którego będziesz dumna.
Czy tutaj jeszcze zajrzę? Och, z pewnością - za bardzo zżyłam się z tym adresem. Życzę więc powodzenia i... do zobaczenia!
Dzięki , to co napisałaś napewno będzie pomocne w pisaniu , postaram się żebyś była dumna z tego bloga...i ze mnie oczywiście ;)
Usuń